Przyznajcie się... Kto za mną tęskni?
Coraz rzadziej zaglądam na moją własną stronę, a wpisy dodaje średnio raz na miesiąc. Trochę przykre, że tak zaniedbuje was i moją fotograficzną działalność. Wiele razy obiecywałam poprawę, wielokrotnie starałam się sprostać swoim własnym wymaganiom. Jednak najciężej jest przeskoczyć poprzeczkę, którą sami sobie ustawiliśmy. Myślałam nad porzuceniem tego w cholerę, bo ktokolwiek jeszcze czyta wpisy na blogu? Teraz przerzuciliśmy się na instagram. Szybciej, prościej, przyjemniej. A ja tak tęsknie za wami! Próbuje chociaż na instagramie utrzymać jakiś poziom konwersacji, a nie jedynie ,,ślicznie'' - ,,pięknie'' - ,,cudownie'', bardzo lubię dyskusje, dowiadywać się co inni myślą na dany temat, jakie obejmują stanowisko. Więc teraz wy, którzy to czytacie, powiedźcie mi, warto jeszcze prowadzić bloga? W dzisiejszych czasach?

Czy całkowicie przenieść się na instagram, a bloga unicestwić? Ciężko odnaleźć się pośród tylu zdolnych ludzi, którzy posiadają wewnętrzną umiejętność przyciągania innych, ich uwagi. Zwłaszcza gdy osoba taka jak ja nie posiada lekkiego pióra i nie potrafi się sensownie wypowiedzieć. A może jestem za stara na internety? Jakoś to wszystko w ostatnim czasie mnie przytłacza, w mojej głowie jest burza myśli, które nie dają mi spokoju. Mam nadzieję, że niedługo się uporam z moimi własnymi demonami :) Tymczasem przechodzimy do głównej atrakcji tego wpisu!

Powitajcie wszyscy Idalie! Tutaj klik jej instagram jakby ktoś się zakochał i chciał znać jej social media. Postanowiłyśmy zrobić delikatną, wiosenną sesje w kwiatach. Powiem wam, że Idalia bardziej mi pasuje do fashion z ostrym makijażem, ale każdego warto pokazać w jego naturalnej (no makijaż był delikatny) wersji. Suknie wygrzebałam na dnia szafy, idealnie pasowała swoją szarością do bieli kwiatków i koloru włosów mojej modelki. Strzał w 10 :) Oczywiście w tym wpisie znajdziecie więcej zdjęć, a poniżej link do filmiku dzięki któremu możecie trochę zajrzeć na backstage :)
Miłego oglądania kochani!

***



***
















***

Przypominam o drugim koncie na instagramie!
Będę dodawała tam więcej przedpremierowych
ujęć i jedynie zdjęcia z sesji :)
Klik w link!


***

Możecie mnie znaleźć również na innych stronach:  



13 komentarzy:

  1. Ja np. lubię Twój kanał na yt, instagram i blog :)
    W sumie regularnie odkąd kilka lat temu trafiłam na Twój fanpejdż na facebooku (zanim kochany fb ograniczył zasięgi :D ) to sprawdzam Twój kontent-czy czasem nie pojawiło się coś nowego- bo podobają mi się Twoje zdjęcia, a sama od jakiegoś czasu fotografuję i wiem, że mogę się od Ciebie czegoś nauczyć lub po prostu popatrzeć na ładne rzeczy.
    A co do Twojego pytania do czytających ten post (hehe)- myślę, że instagram podbija internety- tam na pewno jesteś stale obserwowana :D jednak Ci "zaangażowani" chętnie sprawdzą również bloga nawet jeśli posty miałyby się pojawiać rzadko- i masz dobre gadane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że jesteś ze mną ♥ Oj masz rację, instagram to teraz taki hit, jakby inne opcje nie istniały, a na pewno zeszły na drugi plan :)

      Usuń
  2. Myślę że nie powinnaś rezygnować ze zdjęć, robisz to naprawdę bardzo dobrze! A co do bloga no cóż niektórzy jeszcze czytają lecz to faktycznie garstka, ta decuzje musisz podjac sama.. jedynie mam nadzieję że zobaczę jeszcze nie jedne zdjęcia wykonane przez Ciebie!
    Pozdrawiam serdecznie ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo za kochane słowa ♥ W sumie nawet jeśli garstka, to warto pisać wiedząc, że ktoś to czyta :) Buziaki!

      Usuń
  3. Pewnie, że warto :) ostatnio Eliza Fashionelka poruszała ten temat i mówiła, że warto skupiać się na blogu, bo to główna strona, a instagram itd to przecież dodatkowe profile, które nie wiadomo, czy nie stracimy. Ja lubię wracać do konkretnych postów na blogach, a nie szukać pojedynczych zdjęć na IG :) Pozdrawiam :) // ~ mój blog ~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie coś mi gdzieś się obiło o uszy, możliwe że i ja zaczęłam sama myśleć na ten temat. W sumie masz rację, na blogu jest wiele postów, tego co było, trochę więcej niż jedno zdjęcie na instagramie :)

      Usuń
  4. Te czarno- białe zdjęcia... Coś wspaniałego ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie modelka ma urodę idealnie pasującą pod fashion,jednak uważam,że tutaj także wypadła bardzo ciekawie, a zdjęcia w pewien sposób wyróżniają się na tle wszystkich innych wiosennych sesji pośród drzewek, których w tym roku przewinęły się już setki.
    Co do bloga, dla mnie odpowiedź jest oczywista. Jasne,że warto go nadal prowadzić! Nawet jeśli zaglądasz u raz na miesiąc to miło jest czasem obejrzeć sesję w całości i poczytać o niej co nieco, bo choć Instagram jest fajny to jednak jest też grono osób (np.ja), którym forma ,,krótko, ładnie, idealnie'' nie zawsze odpowiada i czasami chciałyby czegoś więcej. Z drugiej zaś strony wiem też,że prowadzenie bloga wymaga często dużych nakładów energii, czasu i nie zawsze sprawia przyjemność,a robienie czegoś na siłę lub na pokaz nikomu nie służy. Wierzę zatem, że niezależnie do tego jaką decyzję podejmiesz będzie ona dobra dla Ciebie, a wierni obserwatorzy tak czy inaczej zostaną z Tobą. :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tak myślałam, że uroda typowa pod fashion ciekawie się sprawdzi do delikatnej sesji, chociaż kusiło mnie aby mocniej podkreślić makijaż. Jednak dobrze, że się powstrzymałam :)
      Dobrze napisane ,,choć Instagram jest fajny to jednak jest też grono osób (np.ja), którym forma ,,krótko, ładnie, idealnie'' nie zawsze odpowiada i czasami chciałyby czegoś więcej'' na instagramie wstawia się takie jakby powierzchowne treści? Może to złe słowo, ale jest dla mnie bardziej jak pamiętnik, a blog jak dokładnie przygotowana książka, która później cieszy oko samego twórcy i przy okazji tych, którzy na niego zajrzą :) Dziękuje ♥

      Usuń
    2. Dobre porównanie! Powierzchowne, wyidealizowane treści to zdecydowanie działka Instagrama, więc doskonale wiem co miałaś na myśli. Swoją drogą czasami przeglądając jakiś profil tak idealny,przesłodzony z przekoloryzowaną rzeczywistością mam ochotę ewakuować się z tamtej platformy, ale z drugiej strony i tak zaraz do niego wracam i sama pilnuję,aby moje zdjęcia ładnie ze sobą współgrały haha :D Tam chyba po prostu każdy jest super,więc i my podświadomie staramy się dostosowywać do tych standardów. Ktoś kiedyś powiedział,że to wielkie targowisko próżności i gdyby się nad tym głębiej zastanowić to faktycznie ciężko się z tą opinią nie zgodzić. Osobiście mam wrażenie,że blogi są bardziej prawdziwe, naturalne i ludzie nie są tu tacy normalniejsi :)

      Usuń
  6. Myślę, że warto prowadzić bloga. Możesz na nim zawrzeć więcej niż kilka hasztagów - możesz pokazać siebie. Jestem fanką słowa pisanego - ani filmy, ani krótkie wpisy nie przemawiają do mnie jak trochę "wypocin" drugiej osoby. Nie posiadam Instagrama - przerost formy nad treścią. Pisz dalej, bo mimo iż uważasz, że nie potrafisz, przyciągasz wiele osób. Przecież nie chodzi tutaj o wykwintny język i kwiecistość wypowiedzi - wystarczy, że piszesz po swojemu. Ja, tak czy siak, uwielbiam Cię czytać. Masz wiele do powiedzenia i powinnaś to mówić - jednak łatwiej jest napisać post, niż męczyć się nad nagrywaniem i motowaniem czegoś na YouTube. Mam nadzieję, że zaczniesz pisać częściej. Gorąco czekam na kolejny post. ❤

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne te zdjęcia! Chyba bardziej przypadły mi do gustu te w zimniejszych odcieniach.
    Co do bloga, to może faktycznie więcej dzieje się teraz na instagramie, chociaż dla mnie blog jest czymś zupełnie innym. Jakoś mam wrażenie, że panuje tutaj inna atmosfera, że ludzie (co prawda nie wszyscy) bardziej przykładają się do stworzenia posta i przycisk "opublikuj" na bloggere (czy jakiejkolwiek innej platformie) ma większy autorytet niż jego instagramowy odpowiednik. Takie jest moje odczucie i mimo, że coraz więcej dzieje się na instagranie a w blogosferze coraz mniej, to ja wolę zostać bardziej tutaj, a instagrama traktować bardziej jako dodatek :)

    ab-photographs.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń