W tym roku chyba odhaczyłam moje niemal wszystkie jesienne plany na sesje zdjęciowe. Zobaczyłam jakieś ładne miejsce i pomyslałam ,,nie ma mowy, abym nie zrobiła tam zdjęć! Nie będę czekać do następnego roku, tylko ruszam do działania już teraz''. I jestem z siebie naprawdę dumna, serio serio. Nie wiem czy pamiętacie Sarę, prawie dwa lata temu robiłyśmy wspólnie zdjęcia o tutaj klik w link aby zobaczyć i zakochałam się w jej urodzie. Te ciemne kręcone włosy i piękne oczy, nic tylko porywać na portrety. Nie mogłam się oprzeć, aby nie wykorzystać szklarni przy sklepie na Warszawskiej Pradze. Instagram wręcz pękał od sesji tam wykonanych, ale to mnie nie zniechęcało, wręcz stwierdziłam że a co mi tam, ładne miejsce. I co sądzicie? Bo ja jestem oczarowana. Sara wspaniale dała sobie radę, a dodatkowo udało nam się zrobić kilka zdjęć przy zwykłym, prostym ogrodzeniu. Takie kadry również kocham :)

Brak komentarzy: